Pomysł zimowej wycieczki do Lwowa pojawił się nagle. W zasadzie o 8 rano nie miałem pojęcia, że tam wyląduję a o 10 przechodziłem kontrolę paszportową.
Było fajnie. Wąskie uliczki, tramwaje, piękne kobiety, klimatyczne knajpki.
Pierwsze co rzuca się w oczy po przekroczeniu granicy to ludzie masowo spacerujący ulicami we wioskach oraz dla kontrastu kosmiczny i na pozór chaotyczny ruch uliczny w mieście.
Po wycieczce doszło do mnie, że można całkiem szczęśliwie żyć bez tych wszystkich norm unijnych ;).
Organizujemy jednodniowe wycieczki do Lwowa z Bieszczadów
Przeglądając archiwum znalazłem jedną i chyba jedyną fotkę domu w Bereżnicy Niżnej – jednej z wielu opuszczonych wsi.
Bereżnica Niżna to miejsce do którego wracam wielokrotnie o każdej porze roku, miejsce, które wciąż poznaję a ono odkrywa przede mną swoje tajemnice. Odkrywa dość niechętnie dawkując przyjemność ze zdobywania niczym kapryśna kochanka.
Za każdym razem, kiedy mi się wydaje że już dużo o tym miejscu wiem spadam na ziemie zdając sobie sprawę, że wiem bardzo niewiele.
Wracając do zdjęcia…przedstawia ono dwa domy, jeden stoi niżej drugi odrobinę wyżej, na horyzoncie widać górę. Naszym zadaniem na słoneczne listopadowe popołudnie było odnalezienie pozostałości tych domów.
Do dyspozycji mieliśmy odbiornik gps z wgraną, skalibrowaną, przedwojenną mapą, na której naniesiono zabudowania.
Po kilku godzinach znaleźliśmy resztki fundamentów pasujące do domów ze zdjęcia.
Chcesz zobaczyć Bereżnicę Niżną przyjedź do nas.
